24 września 2016

Mój pierwszy raz z ołówkami akwarelowymi

Dzisiaj pokażę Wam jak po raz pierwszy używało mi się ołówków akwarelowych. Nigdy wcześniej takich nie miałam, są podobne do kredek akwarelowych - a jednak trochę się różnią. Obejrzyjcie film :)


W tym filmie wykorzystałam ołówki akwarelowe z pędzelkiem firmy Faber-Castell, które możecie dostać TUTAJ.

No i oczywiście przypominam, że jeżeli użyjecie hasła "sami", pisanego dowolną wielkością liter otrzymacie od sklepu FC 10% zniżki, na produkty w cenach regularnych.


7 komentarzy:

  1. Hej, Sami, to zdjecie na końcu jest tak fajnie 'sfotografowane' dzieki skanerowi? :) Jesli tak to mozna wiedziec z jakiego korzystasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak skaner :) ale jest już stary i gdy się skanuje jest jaśniejsze więc zawsze trzeba później dodawać kontrasty czy przyciemniać, żeby było podobne do realnego rysunku :) epson sx218

      Usuń
  2. Niesamowite, nigdy nie widziałam ołówków akwarelowych, ani jak ktoś nimi maluje. Pięknie ci to wyszło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ;) Mam takie ołówki, tyle że są dodatkowo koloryzowane (z derwenta). Chyba coś takiego jak ta sowa spróbuję kiedyś zrobić

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Sami! Super rysunek
    mam takie pytanie z innej beczki, gdzie kupilas kredki prismacolor? Chcialabym je wyprobowac ale nie wiem gdzie moge je dostac :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w hurtowni Lemi w Łodzi :) mają stronę też Markery.pl ale nie są non stop dostepne :) bo je sprowadzają zza granicy, także trzeba do nich pisać i pytać :)

      Usuń
  5. Mam ołówki akwarelowe od paru lat i leżą u mnie nie tknięte. Jeśli jest szansa na to, że pójdzie mi to tak dobrze jak Tobie, to chyba muszę je w końcu wypróbować :)
    I w ogóle te twoje same w sobie wyglądają świetnie.
    A słówka jest przesłodka :>

    OdpowiedzUsuń

Spam niemile widziany. Na komentarze typu "Super blog! Wpadnij do mnie!" nie odpowiadam. Czytam wszystkie komentarze! APROPOS: JEŚLI TO CZYTASZ I MASZ WERYFIKACJĘ KOMENTARZY KODEM OBRAZKOWYM, PROSZĘ SKASUJ JĄ, bo jeśli odpisuję na komentarz to jest to dla mnie uciążliwe!