Na dziś udało mi się przygotować kolejny, bardziej realistyczny portret. Po raz drugi (nie licząc samych oczu) zdecydowałam się narysować Johannę Herrstedt, tym razem w kolorze. Nagrałam też film, jak powstawała. No i jeżeli jesteście zainteresowani czym go wykonałam to wystarczy wejść w film na Youtube i przeczytać opis :)
Wielbię i kocham twoje portrety, coś pięknego. Mogę podziwiać godzinami ^^
OdpowiedzUsuńPytanie. Jak odmierzasz proporcje? Czy rysujesz mniej więcej?
hyhy też tak chcę ;c
odmierzam wszystko :) przycinam sobie w programie wszystko do formatu na jakim chcę pracować :)
UsuńWitam Sami
OdpowiedzUsuńIdealnie wykonana praca artystyczna i piękna autorka .
Pozdrawiam Paweł
Ten portret nie wyszedł tak ładnie jak niektóre poprzednie. Niestety rzuca sie w oczy zszarzałe ucho i zbyt wyraziste linie przy kolorowaniu okolic policzka, wygląda to troche jakby miała tam włosy;) Bardzo natomiast podoba mi się sweterek, włosy oraz źrenice:)
OdpowiedzUsuńWowowowowow! Meega *0* *0*
OdpowiedzUsuńjulalou.blogspot.com
Pięknie!
OdpowiedzUsuńMój blog :)
wyszło niesamowicie! podziwiam Cię!:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej urodę <3 świetny portret :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł ten portret! Tło i zegarek cudny. :)
OdpowiedzUsuńPięknie ci wyszło! Najbardziej podoba mi sie sposób w jaki robisz włosy ;-)
OdpowiedzUsuńJakie sa twoje inspiracje jesli chodzi o artystow
OdpowiedzUsuńa o jakich artystów chodzi? ;)
Usuń