Tym razem zabrałam się za portret Ellie Goulding ołówkiem. Osoby, które mnie "śledzą" od dłuższego czasu na pewno wiedzą, że nie mam cierpliwości do jasnych włosów. Do tej pory mi się to nie zmieniło. Ale myślę, że nie wyszło najgorzej, choć mogłoby być lepiej :)
Włosy nie wyszły najgorzej??!!!! Wyszły genialnie!!! :D
OdpowiedzUsuńhttp://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Wyszło super :D
OdpowiedzUsuńPiękne *o*
OdpowiedzUsuńświetne jak zawsze! :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wyszło! Ja nienawidzę rysować jasnych włosów, po prostu nie umiem tego zrobić jak należy... Ostatnio zmieniłam blondynkę w brunetkę i nie mogę dokończyć tego portretu bo brakuje mi cierpliwości :/
OdpowiedzUsuńChociaż nie lubię Ellie, to muszę przyznać, że portret wyszedł ci świetnie! ;)
OdpowiedzUsuńWyszlo ci rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńJej, świetny rysunek! :D
OdpowiedzUsuństylizations-natalia.blogspot.com
uwielbiam Ellie, świetnie Ci to wyszło! <3
OdpowiedzUsuńJest bąbowo!
OdpowiedzUsuńhttp://sabrinka123.blogspot.com/
Wyszło... wspaniale! Innych słów nie mogę użyć. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :))
OdpowiedzUsuńWłosy świetne! Ja nigdy nie umiałam rysować blond włosów :C
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńrysunek jest genialny ;)
OdpowiedzUsuńWłosy wyszły pięknie! ♥ Nie widać po nich, że miałaś z nimi jakikolwiek problem, powiedziałabym raczej, że miałaś problem z palcami ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dziennik-zuuzu.blogspot.com/