Ostatni dzień września - ostatni dzień wakacji - ostatni plenerowy szkic. Mam chyba jakąś słabość do tych zawijasów przy oknach/balkonach... W poniższej pracy mogłabym poprawić co nieco, szczególnie ten marker na około, ale jak wiadomo do szkicu nie przykłada się aż takiej uwagi jak do szczegółowego rysunku. Tak już niech zostanie. Tutaj użyłam tuszu i Promarkera.
Ja bym tego nie narysowała nawet w połowie tak ładnie, nawet jeśli to szkic.
OdpowiedzUsuńwiesz, że twoje ostatnie rysunki, a zwłaszcza dzisiejszy jak najbardziej naddają się jako inspiracja do tapet, ścian, obrazów do powieszenia?:P
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie bardzo! :)
OdpowiedzUsuńZ takim tłem ma jeszcze większy charakterek ta praca! :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo uroczo i francusko. :D
OdpowiedzUsuńWow ♥
OdpowiedzUsuń