Ostatni dzień września - ostatni dzień wakacji - ostatni plenerowy szkic. Mam chyba jakąś słabość do tych zawijasów przy oknach/balkonach... W poniższej pracy mogłabym poprawić co nieco, szczególnie ten marker na około, ale jak wiadomo do szkicu nie przykłada się aż takiej uwagi jak do szczegółowego rysunku. Tak już niech zostanie. Tutaj użyłam tuszu i Promarkera.




