Kalosze, które dzisiaj pokażę na zdjęciach pokochałam od pierwszego wejrzenia, kiedy byłam w sklepie na Piotrkowskiej w Łodzi jakoś w tamtym roku. Niestety nie dysponowałam akurat odpowiednią kwotą, żeby móc je sobie zakupić. A później już o nich zapomniałam, bo zajęłam się swoimi obowiązkami. Przeglądając nowości w sklepie
Merg kilka dni temu natrafiłam na takie same kalosze! Pomyślałam: O nie! Teraz albo nigdy! W deszczową pogodę na pewno się z nimi nie rozstanę :) Przez kokardkę są mega słodkie, dziewczęce i co mi się w nich podoba króciutkie.
sweterek, top-sh, spódniczka-
Chicnova, zakolanówki-allegro, kalosze-
Merg, naszyjnik-prezent