Jak pewnie większość z Was wie, w tym roku miałam pierwsze praktyki, które musiałam sobie sama załatwić. Niestety ich nie skończyłam, bo mam przyjść jeszcze na dwa dni. A miałam nadzieję, że mam je już za sobą... No ale przechodząc do rzeczy: Praktyki odbywam w Pracowni Ceramiki Indygo w Łodzi, gdzie lepię z gliny, po czym rzeczy schną i zostają wypalane w piecu, a następnie szkliwione i znowu wkładane do pieca, także sam proces powstawania ceramiki trochę trwa. Pokażę Wam dzisiaj rzeczy, które dostałam (i robiłam sama) już dla siebie. Po następne będę musiała przyjść kiedy indziej, bo wczoraj je dopiero szkliwiłam. Jeśli chcecie spróbować tej sztuki i jesteście z Łodzi lub okolic to serdecznie zapraszam na warsztaty organizowane w Indygo. Na pewno będziecie mieć mega satysfakcję z własnoręcznie wykonanych rzeczy (kubków, misek, biżuterii czy też figurek).
kolczyki rybki
kolczyki a'la myszka miki
kolczyki babeczki (niestety nałożyłam za dużo szkliwa)
przywieszka diabełek
kolczyki z odbitym listkiem (tutaj też niestety za dużo szkliwa, wszystko się rozpłynęło!:p)
niebieski ptaszek
orzełek
czerwona kurka
Co o nich sądzicie? Która rzecz Wam najbardziej przypadła do gustu?:)